sobota, 22 sierpnia 2015

Astell&Kern - Flagowiec AK380



Przyznam, że po AK240, całkowicie straciłem zainteresowanie top modelami od A&K. Ba, nawet taki Junior, który niby to wywołał poruszenie, okazał się być w moich oczach (uszach) urządzeniem dość mocno przeciętnym, a przy tym wycenionym w strasznie dziwny sposób. Wiele osób argumentuje, że Marka Astell&Kern to prestiż i coś za co warto zapłacić. Wszystkim tym "zachwytasom" przypomnę, że marka i prestiż powstaje latami, pokolenia na to pracują i wtedy można za to płacić. Astell&Kern to twór raptem 2 letni. Więc gdzie tu prestiż? Ano, jak się okazuje, odpowiednia cena, powoduje też właściwy odbiór. I tak dochodzimy do dzisiejszego bohatera, Odtwarzacza przenośnego AK380, flagowego modelu marki Astell&Kern, należącej do koreańskiego irivera. 

czwartek, 20 sierpnia 2015

Oppo PM3

Jest hype jest impreza, jak to stwierdził kiedyś jeden z forumowych kolegów. Oppo PM-1 i PM-2 przeleciały trochę jak grochówka przez układ trawienny. Natomiast model PM-3 zawadził już nasze realia trochę mocniej. Znaczy musi być coś na rzeczy. No i nie mogłem sobie odmówić przyjemności opisania tych słuchawek.

środa, 19 sierpnia 2015

FIIO X5 II

Czas jakiś temu miałem przyjemność recenzować FIIO X5. Byłem wtedy posiadaczem genialnego dźwiękowo HM-901. Był on również genialny inaczej w kwestii obsługi. Po tym jak pomacałem X5 zapragnąłem normalności, również w kwestii ergonomii. HM-901 najpierw został wymieniony na HM-802, a później na FIIO X5. W międzyczasie miałem jeszcze okazję nabyć recenzowany przez siebie egzemplarz AK120 II, ale po pierwsze, różnica w jakości brzmienia (jeśli rzeczywiście była, bo mogły być to moje zwidy), nie była warta dopłaty, a po drugie FIIO X5 był dużo mniej problematycznym, lepiej dopracowanym urządzeniem, o znacznie wyższej funkcjonalności. No i po prawie pół roku dobrego, postanowiłem złapać swój własny ogon i wymieniłem X5 na Colorfly C4, urządzenie, w którym przyjemność słuchania jest przeciw proporcjonalna do wygody użytkowania. A przyjemność ze słuchania jest zaiste ogromna. A, że historia lubi się powtarzać to mam też FIIO X5 II. Najnowsze dziecko chińskiego producenta, jeszcze kilka dni flagowca (bo lada dzień pojawi się X7), DAP'a który wg. zapewnień projektantów bez zmiany ceny robi nawet nie krok, a wielki skok w stosunku do poprzednika.